Uczniowie klasy IIIaL udowodnili po raz kolejny,że kochają góry,a zdobywanie górskich szczytów to przyjemność dodająca skrzydeł. Gdy wspinali się na Śnieżkę kilka miesięcy temu, przeszkadzał im deszcz. Podobnie było i tym razem podczas wycieczki do Zakopanego. Prowadzeni przez taterniczkę Panią Marię w otoczeniu chmur zdobywali Sarnią Skałę i inne tatrzańskie szczyty. Pogoda nie była łaskawa, ale humory dopisywały. Mimo męczącego marszu pod górę i z powrotem (pokonywali kilkanaście kilometrów dziennie) zdecydowali się jeszcze na wieczorny spacer po Krupówkach. Spędzili w stolicy Tatr trzy dni i z determinacją, zafascynowani magią tego miejsca, podążali za przewodnikiem. Oby energia, dzięki której udało im się przemierzyć kilka górskich szlaków, towarzyszyła im w czasie majowych zmagań z maturą.
Autorzy: Ewa Kochalska-Wróbel (kierownik wycieczki), Izabela Fiedorowicz