Wróciliśmy! Cali, zdrowi i pełni wrażeń. Lazurowe Wybrzeże to jeden z najpiękniejszych regionów Europy, o czym naocznie się przekonaliśmy. Monaco, ze swoim luksusem na każdym kroku, ferrari, jachtami, cudnymi plażami i widokami zapierającymi dech, Saint-Tropez wyglądające tak samo jak za czasów świetności Brigitte Bardot, która je rozsławiła, Cannes tuż po festiwalu filmowym (czuć jeszcze było zapach perfum największych gwiazd), Antibes - miasto Picassa, gdzie specyficzne światło i widoki przyciągają ciągle najlepszych artystów - to tylko niektóre miejsca we Francji, w których byliśmy. No i Włochy :-) Werona i Mediolan. We Włoszech zaczęliśmy i skończyliśmy naszą podróż. Oczywiście dotknęliśmy posągu Julii Capuletti (przynosi szczęście w miłości) i przeszliśmy przez sklepy największych projektantów mody w Mediolanie (tu tylko oglądanie nam zostało, niestety...). Był rejs statkiem po Morzu Śródziemnym, kąpiel w morzu, wizyta w Oceanarium w Monaco, spacer Aleją Gwiazd w Nicei, długie nocne rozmowy na campingu (sen to zbytek na takich wyjazdach) i pani Henia - nasz pilot :-)
Za rok znowu wyjeżdżamy. Gdzie? Jeśli jesteś zainteresowany zgłoś się do nas już w listopadzie. Będzie cudnie - gwarantujemy!
Autor: Ewa Stefaniuk